Znalazłem chwilę czasu, by móc sprawdzić, czy drewno olchowe będzie nadawało się na matrycę do drukowania wzorów na tkaninie. Poprzednia testowa matryca wykonana z osiki okazała się zbyt miękka i po kilkunastokrotnym użyciu wymagała ponownego podrzeźbienia. Wybór padł tym razem na materiał, który dość dobrze sprawdzał się podczas wykonywania drzeworytów.
Postanowiłem wykonać większą (28x15 cm) od poprzedniej wersję matrycy zawierającą dziewięć powtórzeń wzoru. Popełniłem jednak drobny błąd, który (choć nie dyskwalifikuje całej pracy) stwarza pewien dyskomfort podczas odbijania. Wzory umieszczone są w trzech rzędach naprzemiennie, problem polega na tym, że przy odbijaniu kolejnego rzędu matrycę należy przesunąć o połowę motywu. A wystarczyło wyrzeźbić cztery rzędy, wtedy matryca startowałby zawsze z tego samego miejsca...
Akurat ja jeszcze nigdy nie miałem okazji posiadać żadnego nadruku na tkaninie, ale w sumie jako materiał reklamowy może to być fajny pomysł. Wiem również po przeczytaniu http://www.web-project.pl/kalendarz-firmowy-idealny-prezent-dla-pracownikow-i-kontrahentow/ że właśnie kalendarze firmowe doskonale się sprawdzają w przypadku spersonalizowanych prezentów.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńW sumie ja pierwszy raz słyszę o takich drukach więc na dobrą sprawę jest to dla mnie nowość. Jeśli ja chcę coś drukować to bez problemu w drukarni internetowej https://chroma.pl/pl jestem w stanie to załatwić. Oczywiście jakość druku zachowana jest na bardzo wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńAkurat takich rzeczy ja nigdy jeszcze nie potrzebowałem i z druku to najczęściej korzystam z wizytówek. Tym bardziej, że jak zamówię je na stronie https://dobrewizytowki.pl/ to wiem, że to jest bardzo dobry pomysł i są one najwyższej jakości.
OdpowiedzUsuńEkologiczne i ekonomiczne drukowanie staje się możliwe dzięki tuszom do drukarek zamienniki. Ta alternatywa dla drogich tuszy oryginalnych oferuje użytkownikom wysoką jakość wydruków przy znacznie niższych kosztach, co jest atrakcyjne dla wszystkich, którzy chcą zmniejszyć swoje wydatki bez wpływu na jakość drukowanych dokumentów i zdjęć.
OdpowiedzUsuń