Jedno z tych zamówień którymi lubię się chwalić, bo i zleceniodawca niespotykany - Opactwo Benedyktynów w Tyńcu. W tamtejszym klasztorze postanowiono reaktywować skryptorium (miejsce do przepisywania ksiąg), z informacji które posiadam jest to jedyne funkcjonujące skryptorium w europie.
Co prawda jej głównymi bywalcami już nie są mnisi a dzieci które tłumnie przybywają na odbywające się tam warsztaty z kaligrafii i iluminacji.
Wykonałem dla nich 15 sosnowych dyptyczków zalanych woskiem czernionym sadzą. Wzory wypalane.
Co prawda jej głównymi bywalcami już nie są mnisi a dzieci które tłumnie przybywają na odbywające się tam warsztaty z kaligrafii i iluminacji.
Wykonałem dla nich 15 sosnowych dyptyczków zalanych woskiem czernionym sadzą. Wzory wypalane.
Zachęcam również do odwiedzenia strony dotyczącej skryptorium
http://instytut.benedyktyni.com/w-sredniowiecznym-skryptorium/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz