Stałem się posiadaczem malutkich nożyczek do strzyżenia owiec.
Postanowiłem wypróbować je przy tworzeniu ludowych wycinanek, bo takim
właśnie narzędziem tradycyjnie posługiwały się wycinankarki.
W tym miejscu warto poruszyć tematykę tej wyjątkowej formy polskiej sztuki ludowej.
Wycinanki nazywane pierwotnie "strojami" lub "cackami" były wykorzystywane do dekorowania prostych izb wiejskich. Tradycja zdobienia izb w ten sposób istniała od XIX w. do okresu międzywojennego. Inspiracją do ich powstania miały być koliste ażurowe wycinanki naklejane na szyby przez żydów podczas wiosennego święta Szawuot. Biorąc również pod uwagę fakt, że zazwyczaj zaopatrywano się w papier od żydowskiego handlarza, twierdzenie to wydaje się prawdopodobne. Bardzo sporadycznie wycinaniem zajmowali się mężczyźni, praca ta jednak nie przynosiła im uznania i szacunku ponieważ zdobienie izb należało do obowiązków kobiet, mężczyźni mieli pracować na roli. Nie posiadam ziemi ponad tą, która stoi w doniczkach na parapecie, więc nie przejąłem się tym. Postanowiłem stworzyć leluje z kurpiowskiej Puszczy Zielonej. Leluje to jednobarwne wycinanki z pionową symetrią osiową, zazwyczaj w kształcie drzewka życia. Zgodnie z tradycją robiłem wycinankę bez uprzednio narysowanego wzoru. Wycinanie nożycami, choć mniej męczące niż cięcie tradycyjnymi nożyczkami, wymagało jednak dużego skupienia. Koci leluj, ku radości młodszego pokolenia zawisnął jako ozdoba na lodówce.
Wycinanki nazywane pierwotnie "strojami" lub "cackami" były wykorzystywane do dekorowania prostych izb wiejskich. Tradycja zdobienia izb w ten sposób istniała od XIX w. do okresu międzywojennego. Inspiracją do ich powstania miały być koliste ażurowe wycinanki naklejane na szyby przez żydów podczas wiosennego święta Szawuot. Biorąc również pod uwagę fakt, że zazwyczaj zaopatrywano się w papier od żydowskiego handlarza, twierdzenie to wydaje się prawdopodobne. Bardzo sporadycznie wycinaniem zajmowali się mężczyźni, praca ta jednak nie przynosiła im uznania i szacunku ponieważ zdobienie izb należało do obowiązków kobiet, mężczyźni mieli pracować na roli. Nie posiadam ziemi ponad tą, która stoi w doniczkach na parapecie, więc nie przejąłem się tym. Postanowiłem stworzyć leluje z kurpiowskiej Puszczy Zielonej. Leluje to jednobarwne wycinanki z pionową symetrią osiową, zazwyczaj w kształcie drzewka życia. Zgodnie z tradycją robiłem wycinankę bez uprzednio narysowanego wzoru. Wycinanie nożycami, choć mniej męczące niż cięcie tradycyjnymi nożyczkami, wymagało jednak dużego skupienia. Koci leluj, ku radości młodszego pokolenia zawisnął jako ozdoba na lodówce.
Zachęcam również do obejrzenia krótkiej kroniki filmowej z 1947
http://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/4823
http://repozytorium.fn.org.pl/?q=pl/node/4823
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz