środa, 24 września 2014

PIERWSZE KROKI W CERAMICE

Nasza ekipa, dzięki uprzejmości pracowni ceramicznej Nuchna w Piotrkowie Trybunalskim, miała okazję stawić czoła wyzwaniu, jakim okazało się ręczne lepienie gliny. Musimy przyznać, że zabawa była przednia, choć nie tak łatwa jak by się mogło wydawać. Każdy etap produkcji wpływał na wygląd przedmiotów i stanowił dla nas wielką zagadkę. Glina podczas suszenia paczyła się, a po wypaleniu na biskwit kurczyła. Szkliwienie też dało efekty, których się nie spodziewaliśmy. Nie święci garnki lepią, ale i tak pełen szacunek dla profesjonalnych ceramików. 

Oto nasze prace, gdyby ktoś się pytał TAKIE MIAŁY BYĆ ;)
Kubki i wazonik do ikebany.

Efekt szkliwienia jest naprawdę trudny do przewidzenia. Sądziłem, że wyjdą białe kropki na czarnym tle, 
a tutaj taka niespodzianka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz