Są rzeczy w które nie warto inwestować nawet drobnej kwoty, jednak żal je wyrzucać.
Tak było również w przypadku tego chińskiego zegarka który "niby" chodzi, ale jednak czasem coś w nim szwankuje i staje. Nie miałem do niego paska, więc postanowiłem zrobić go najtańszym kosztem z wykorzystaniem odpadów z skóry i sprzączki z odzysku. Wyszedł nawet fajny - toporny śmiecio pasek pasujący do śmiecio zegarka.
Tak było również w przypadku tego chińskiego zegarka który "niby" chodzi, ale jednak czasem coś w nim szwankuje i staje. Nie miałem do niego paska, więc postanowiłem zrobić go najtańszym kosztem z wykorzystaniem odpadów z skóry i sprzączki z odzysku. Wyszedł nawet fajny - toporny śmiecio pasek pasujący do śmiecio zegarka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz